poniedziałek, 1 kwietnia 2013

czekoladopodobny święcony zajc..

...i po co mi to było?
chlip


2 komentarze:

  1. Nawet nie wiesz jak bardzo cieszą mnie komentarze typu "motywujesz" :) dopiero pierwszy miesiąc za mną, prawdziwe efekty jeszcze przede mną! Jeśli tylko będziesz systematyczna w ćwiczeniu skalpela to na pewno zobaczysz efekty :) Zrób sobie zdjęcie z tyłu i za miesiąc kolejne - każdej to muszę napisać, ale pierwsza różnica jaką zauważyłam to pupa!!! :D A co do zająca to nie ma co płakać, święta jeszcze są! Jeśli to Cię pocieszy, to ja mam na sumieniu 6 kawałków szarlotki, 3 mazurka i 2 ciasta czekoladowego :) Trzymam kciuki i będę tu zaglądać :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak, najbardziej motywują mnie zdjęcia przed i po, dlatego tak nazwałam blog :) Twoje są super! Byle tak dalej! Co do pupy to jej nie posiadam, bo traci się przy boczkach i wielkim brzuchu. Mam nadzieję, że wszystko się wyrzeźbi :) i`ll be watching you :*

      Usuń