wtorek, 9 kwietnia 2013

węgle, białka czy to i to

Dzisiaj ciągle myślę o jedzeniu... nie w tym sensie, żeby zaspokoić głód, raczej niedosyt wiedzy :/ wszędzie trąbi się o 5 posiłkach spożywanych w równych odstępach czasu. Ale zwykle nie mówi się o tym, jak je komponować. I tak spotkałam się z następującymi teoriami:

  • jeść rano węgle i  przed treningiem reszta białko
  • jeść wszystko a węgle po treningu
  • jeść wszystko czyli po prostu bilansować posiłki
  • jeść węgle i białko ale ich nie łączyć.
Zawsze myślałam, że po treningu należy zjeść białko. Teraz słyszę, że węglowodany. Ile ludzi tyle teorii. Zaczęłam wątpić, że kiedykolwiek dowiem się, jak ma być. Totalny mętlik aż odechciewa się jeść. A powszechnie wiadomo, że aby chudnąć trzeba jeść.
Zatem cytując klasyka, pytam: "jak żyć?"  :(

1 komentarz:

  1. jem 5 posiłków dziennie, co 3 godziny i nie zastanawiam się czy łącze coś czy nie, jedzenie ma być przyjemnością a nie katorgą

    OdpowiedzUsuń